wtorek, 12 marca 2024

Marzenia






Nie mogę sobie wyobrazić, że już za niespełna 3 miesiace będę tuliła Cię w ramionach. Za trzy miesiące moja mała córeczka ta wymarzona i wyczekiwana przez tyle lat będzie już z nami, każdy dzień zbliża nas do tego spotkania. 
Nigdy nie pomyślałam, że dwie czerwone kreski na teście tak mogą odmienić życie człowieka, że kopniaczki sprawią, że będę mówiła do Ciebie i prosiła o jeszcze więcej, że te wszystkie malutkie skarpetki, sukienki, i spódniczki będą wzruszać do łez za każdym razem jak tylko je zobaczę. Właśnie się spełnia moje największe marzenie o którym śniłam każdego dnia. Właśnie się spełnia nasze marzenie! I wiem, że będzie cholernie ciężko, że będą dni zwątpienia, dni smutku, płaczu, bezradności ale też wiem, że pośrodku tego gorszego czasu będą te piękne które będziemy zapamiętywać do końca życia.
Jesteśmy prawie gotowi na Ciebie ! Zostało nam jeszcze kilka spraw do załatwienia a tymczasem czeka nas kwietniowa sesja, już nie mogę się doczekać! 

poniedziałek, 19 lutego 2024

Zmiany.

Mimo, że za nami połowa ciąży ja wciąż nie mogę uwierzyć, że już za parę miesięcy będziesz córeczko z nami. 
Teraz gdy dajesz znać kopniakami, fikołkami w moim brzuchu staje się to tak bardzooooo realne, każde nowe ubranko, każda nowa zabawka wzrusza mnie za każdym razem do łez przechodzę w tej chwili najpiękniejszy czas w moim życiu doświadczam tego wszystkiego o czym marzyłam od wielu lat. 

piątek, 24 listopada 2023

Najszczęśliwsi ❤️

Chyba opis jest tu dziś zbędny.
Długo czekałam na tą chwilę, żebym mogla głośno wykrzyczeć "będę mamą".
Ostatnie miesiące wypełniły nas najpiękniejszą miłością jaką mogliśmy doświadczyć mimo, że jeszcze Cię nie dotknęliśmy, jeszcze nie przytuliliśmy, Ty już skradłeś okruszku nasze ❤️. Cieszyliśmy się sami w zaciszu domu, z rodziną przy rodzinnych obiadach  i znajomymi podczas spotkań, płakaliśmy przy każdej wizycie widząc Cię i słysząc jak bije Twoje jeszcze  malutkie serduszko, płakaliśmy że szczęścia i radości, z przerażenia i strachu bo nie wyobrażamy sobie już życia bez Ciebie. Zrobiłeś najpiękniejszy prezent tacie na dzień chłopaka pojawiając się pod moim serduszkiem, sprawisz najpiękniejszy prezent mamie pojawiając się na jej trzydzieste urodziny.
Przed nami najpiękniejsze święta chociaż jeszcze z Tobą w brzuszku to już w trójkę , i każde kolejne które nadejdą.

W końcu mam wszystko o czym marzyłam - mam swoją własną rodzinę. 😭❤️.

sobota, 29 lipca 2023

2 rocznica ślubu.

Pamiętam ostatanie przygotowania do ślub. Pamiętam ostatnie dwa dni które w sumie zamieszkałam na sali, pamiętam stres, nerwy, ale pamiętam również radość, to kiedy zobaczyłam mojego przyszłego męża w drzwiach, kiedy stanęliśmy przed Bogiem i przysięgaliśmy sobie, że to już tak do końca (jesteśmy z tych co do śmierci) pamiętam wszystko pierwsze dni , miesiące gdzie po ośmiu latach widywania się w weekendy zamieszkałam z moim mężem i teściami. Pamiętam słowa znajomych jak mówili mi, że będziemy się kłócić, że musimy się dotrzeć. Dziś mija nam druga rocznica ślubu - nie wiem kiedy te dwa lata minęły tak szybko zostawiając tyle pięknych chwil, momentów. Nie wiem nawet co mam napisać chyba tylko tyle żeby nic się nie zmieniało a było tylko lepiej. 

czwartek, 20 lipca 2023

Urlop

Zacznę chyba od tego, że stuknęło mi 29lat. Ostatnia dwójeczka z przodu. Często mówią, że najlepsze zaczyna się po trzydziestce więc jeszcze wszystko przede mną. 
Właśnie korzystamy z urlopu, który muszę powiedzieć, że chyba jest jednym z najlepszych urlopów jakie mieliśmy. Jest niby taki sam jak co roku od 11 lat ale zupełnie inny w ciągu ostatnich kilkunastu dni wypoczęłam za wszystkie czasy, są to nasze drugie wakacje od wielu lat  które spędziliśmy tylko w dwójkę, za każdym razem zastanawiałam się czy po tylu latach związku takie wakacje ten czas spędzony tak naprawdę na okrągło razem nie sprawia, że jest nudno. Mogę dziś powiedzieć, że nie - nie w naszym wypadku. Te siedem dni które spędziliśmy tylko we dwoje wydawało mi się, że trochę przypominały nam te pierwsze wspólne które były jedenaście lat temu te na które czekaliśmy -bo miały być pierwsze. Ten czas pokazał nam te najpiękniejsze zachody słońca które podziwialiśmy przy lampce szampana leżąc na piaszczystej plaży, pokazał nam ile razem możemy zrobić kilometrów spacerując brzegiem morza, leśnymi ścieżkami, uliczkami pełnych straganów, pokazał ile jeszcze tematów nie przegadaliśmy, i ile wspomnień za nami do których mogliśmy wrócić śmiejąc się i wspominać z radością na twarzy, ten czas pokazał, że jest możliwe po tylu latach chodzić za rękę, przytulać się nie zawsze w domowym zaciszu, skradać pocałunki w najmniej oczekiwanym momencie. Ten czas zresetował nas jak tylko się dało najlepiej - siedzieliśmy do późnej nocy, spaliśmy do południa, śniadania jedliśmy na obiad, a obiady na kolację, graliśmy w gry , i tańczyliśmy o północy w środku miasta na pasach -jak w jednej z piosenek ktore można posłuchać w internecie. Było przepięknie.

środa, 1 lutego 2023

JEDNO Słowo

Wiesz co jest najgorsze w byciu starsza siostrą? 
Najgorsze co może być to czuć się za nich odpowiedzialna -czuć,że za każdym razem jak coś się dzieje to przeżywasz to tak jakby chodziło o Twoje własne dzieci. Zauważyłam już to wiele lat temu, ale tak bardzo jest to zauważalne kiedy każde z nas wyszło z domu. 
Jest to cholernie ciężki. Przekonałam sie o tym teraz kiedy czekaliśmy wszyscy na wyniki mamy. Kiedy towarzyszył nam strach, stres, płacz, niewiedza, pytanie "dlaczego akurat my" .
Każde z nas przeżywało to na swój sposób, niby każdy się trzymał , każdy pokazywał że jest dobrze ale gdy tylko zaczynaliśmy temat widać było wszystko, serce mnie bolało jak widziałam jak mój młodszy brat się martwi, wiedziałam, że przed nimi muszę pokazać że jestem silniejsza bo jestem starszą siostrą.  I kiedy im mówiłam "będzie dobrze" "nie przejmujcie się " kiedy widziałam i czułam ich strach ja musiałam pokazać żeby się nie bali. Też się bałam cholernie się bałam.  Wchodząc do domu rozpadalam się na kawałki, nie dawałam rady być tą  silną, nie potrafiłam siedzieć i czekać bezczynnie. W domu mogłam być tą która też czuję, która się boi, która jest tak samo słaba jak oni, która boi się bardziej nawet niż oni bo wiedziałam, że muszę się bać również za nich żeby im było lżej. To był jeden z najgorszych weekendów jaki miałam w życiu. Tak naprawdę 4 dni stresu, nerwów i płaczu. I ta podświadomość , że jest weekend a Ty nic nie możesz zrobić, nie możesz nigdzie zadzwonić musisz czekać... A to czekanie jest najgorsze. 
To ile razy w ciągu tych czterech dni byłam słaba , ile razy płakałam w ramionach męża nie zliczę. 
 Dziś chociaż wiemy jak jedno zdanie lekarza może zmienić życie ludzkie...
Na szczęście wyniki okazały się dobre a my mogliśmy odetchnąć z ulgą. 

( Post jest dodany dużo później ) po prostu zastanawiałam się czy potrzebuje tego tutaj ale wiem, że potrzebuje. 

poniedziałek, 16 stycznia 2023

10 lat.

Tak dużo bym chciała napisać, a jednocześnie nie wiem co napisać tyle myśli, tyle słów  chciałabym zostawić tutaj, tyle wspomnień które wracając bym wspominała tyle wszystkiego a jednocześnie mam ogromną pustkę w głowie. Tak ciężko jest przelać to wszystko na kartkę co nam siedzi w głowie. 
DZIESIĘĆ LAT Wspólnych lat razem. 
Gdyby ktoś mi zadał dziś pytanie dziesięć lat to dużo czy mało? Odpowiedziałbym, że od kiedy pamiętam. Czasami mi się wydaje, że jesteśmy ze sobą właśnie "od kiedy pamiętam" a pamiętam ten czas jakby to było wczoraj a przecież  to całe moje "dorosłe" do tej pory życie. Pamiętam doskonale naszą pierwszą wymianę zdań na naszej klasie jakbym miała ją przed oczami, pamiętam pierwsze wiadomości na telefonie, pamiętam pierwsze spotkanie, to jak wyglądałeś gdy Cię pierwszy raz zobaczyłam. Zamykam oczy i czuję zapach Twoich perfum w dniu kiedy Cię poznałam, które od tamtej chwili stały się moimi ulubionymi , pamiętam jak się czułam gdy pierwszy raz mnie przytuliłeś, pamiętam doskonale pierwszy pocałunek, pierwsze "kocham Cię" pierwsze złapanie za rękę, pierwszą kłótnie, pierwsze zwątpienie czy napewno do siebie pasujemy, pamiętam nasze pierwsze wakacje, pierwsze rozmowy których nie było końca, pierwsze "tęsknię za Tobą". Pamiętam to wszystko doskonale i wiem, że Ty również bo czasami do tego wracając Ty zaskakujesz mnie mówiąc jak byłam ubrana w dniu naszej pierwszej randki, albo co Ci odpowiedziałam. Pamiętam ludzi którzy nie wierzyli w nas że nam się może udać, rodzinę która powtarzała, że to się zakończy po kilku spotkaniach, pamiętam jak sama w nas nie wierzyłam dla mnie się było codziennie obok albo wogole. Ale Ty wierzyłeś, Ty mnie nauczyłeś że WARTO czekać , od weekendu do weekendu , od spotkania do spotkania że czekając dostaje się coś pięknego. 
Pamiętam to wszystko i jestem z nas dumna, że udało nam się dotrzeć do tego miejsca w którym teraz jesteśmy.
Że przez te dziesięć lat wspólnie wchodziliśmy w to dorosłe życie , które nie zawsze było proste i kolorowe, które postawiło nas kilka razy przed trudnymi wyborami i zapewne jeszcze nie raz nie dwa postawi. Uczyliśmy się razem życia tego wspólnie i tego dorosłego nauczyliśmy się CIERPLIWOŚCI, ZAUFANIA, KOMPROMISÓW, ROZMÓW które bardzo nam często pomagały załagodzić konflikty. 
Wspólnie wspieraliśmy się gdy coś poszło nie tak, i świętowaliśmy gdy odnosiliśmy sukcesy. 
Odkryliśmy zakątki Polski zostawiając w każdej z nich jakaś cząstkę siebie. 
Nauczyliśmy się spełniać wspólnie marzenia i dążyć do coraz to nowszych. 
18.styczeń 2013 roku już zawsze będzie mi się kojarzył tylko z tym. Bo gdyby nie on nie było by całej reszty. 
.....

 Jesteśmy jak dwie krople wody niby tacy sami a jednak całkiem inni.W tańcu nie jesteśmy zgranym duetem. Ja w prawo Ty w lewo. Ja dwa kroki do przodu, Ty trzy do tyłu. Jesteśmy jak ogień i woda. Ja romantyczka Ty twardo stąpający po ziemi . Ja krucha i delikatna, Ty twardy jak skala. Za to w życiu dobraliśmy się idealnie, mimo że różni nasz tak wiele. 



Dziękuję Ci za każdy dzień, za każdy miesiąc, za każdy rok. 
Dziękuję,że zawsze we mnie wierzyłeś nawet kiedy ja wątpiłam w siebie. 
Dziękuję,że nauczyłeś mnie nie oceniać książki po okładce. 
Dziękuję, że pokazałeś mi, że mogę być KIMŚ dla samej siebie nie dla innych.
Dziękuję Ci, że pokazałeś mi to wszystko, na co sama nie miałabym odwagi. 
Dziękuję, za każdą otartą łzę z mojej twarzy.
Dziękuję, za każde "dzień dobry, i dobranoc" 
Dziękuję za każdy pocałunek, przytulenie, za każdą rozmowę, za każdą chwilą kiedy byłeś obok . 
Dziękuję za każdą niespodziankę, która mi sprawiłeś.

Dziękuję, za to że po prostu jesteś od 10 lat nie z tyłu , nie z przodu tylko obok na równi ze mną idziesz przez to nasze życie.
DZIĘKUJĘ, ŻE NIGDY NIE REZYGNOWAŁEŚ Z NAS W TYM SAMYM CZASIE CO JA. 
Dziękuję za te 10 lat razem i wszystkie które jeszcze przed nami. 

 Fajne nam chyba tak razem 😁

Za dwa dni nasza 10 rocznica. Nie będziemy jakoś szczególnie jej obchodzić w tym dniu ale napewno przygotuje coś aby wznieść toast za kolejny piękny rok. Odbijamy sobie na naszym wyjeździe że znajomymi za półtora tygodnia.