wtorek, 27 grudnia 2016

110

Od trzech dni śpię w Jego bluzce a Ona wciąż pachnie Nim. Wciąż czuje zapach Jego perfum i obok. To tak jakby był ciągle przy mnie.

Kocham Go!  Niech wszystkie marzenia się spełnia a będziemy kiedyś najszczęśliwsi!!!

sobota, 24 grudnia 2016

109

Złożyłam mu życzenia jak co roku jak na każdą okazję robimy to przy każdym święcie pamiętamy o sobie z grzecznosci? Czy dlatego,że obiecalismy sobie to kiedyś że cokolwiek się Wydarzy jaką drogą pójdzie każdy z nas zawsze będziemy pamiętać o swoich urodzinach, w Święta i inne uroczystości -Pamiętamy. Nie są to jakieś wylewne życzenia -zwykle proste jestem w stanie życzyć Ci miłości z kimś innym od Ciebie nie dostałam nigdy zawsze mi życzysz abym była szczęśliwa. 
Jestem, jestem szczęśliwa. Minęło ponad 6lat od naszego szkolnego związku przez ten czas chciałam zadać Ci jedno pytanie nie byłam nigdy ma to gotowa a może bałam się odpowiedzi? Dziś wiedziałam że w końcu muszę,  muszę zapytać o jedną rzecz. Jedno zdanie które ciekawi mnie od naszego zerwania napisałam chciałam usłyszeć odpowiedź. Wymiękłam rozumiesz? Stchurzyłam usunąłam nie jestem jeszcze gotowa usłyszeć czy "Kiedykolwiek żałowałeś że nie jestem dla Ciebie "

To będą najlepsze święta bo nasze wspólne :-*

czwartek, 22 grudnia 2016

podsumowanie

"To dobry czas, żeby pomyśleć o wszystkim, co się zdarzyło w tym roku i o tym, co być może zdarzy się w przyszłym. Wyciągnąć wnioski z tego, co było i zrobić plany na to, co będzie. Bo przecież wszystko zaczyna się w wyobraźni. Każdy wielki projekt ma swój początek w jednej dobrej, ciepłej myśli, która rozgrzewa Cię od środka...

Parę dni zostało do końca roku, czas tak szybko leci przecież dopiero mieliśmy Sylwester a tutaj zaraz kolejny. Przez ten rok trochę się pozmieniało. Był to dla nas trudny początek roku, Egzamin P zdany - od tego czasu mam Instruktora prawa jazdy;D
Praca -rozpoczęłam luty z nową umową, nowym stanowiskiem, i nowymi zadaniami i obowiązkami nie będę ukrywała było fajnie mało pracy ale za to więcej godzin, i odpowiedzialności w tym roku chyba wszystkiego uczyłam się co jest tylko możliwe w mojej pracy;D Dałam radę ze wszystkim, może nie zawsze było kolorowo, może nie zawsze wracałam z pracy z uśmiechem na twarzy było ok, był płacz, chwile słabości, brak chęci na cokolwiek, wielka ilość nadgodzin, mało czasu dla siebie, zmęczenie, rezygnacje, zmiany stanowiska to wszystko było ale daliśmy radę Jak ja tak i moja przełożona, zawsze stała po mojej stronie. Ale wiecie co było najlepsze? Ludzie, obce osoby - moja grupa nasz zespół który razem tworzyliśmy i ich słowa co do mojej osoby byłam chwalona przez Nich i zarzucana komplementami Oni również zawsze stali za mną nigdy przeciwko mnie- nawet Ci dla których byłam za młoda na to stanowisko dla nich nigdy nie byłam gówniarą a ich grupową. Byłam zasypywana uśmiechami, komplementami, kartkami z wakacji, słodyczami, pozdrowieniami, i słowami abym szybko wracała z urlopu. To miłe strasznie miłe było;) Co dostałam od Nich? Miałam w tym roku możliwość pracowania z Grupą Ukraińców miałam naprawdę super grupę\y wspaniali ludzi, nowe tradycje, nowe twarze, poznałam też język, zaskoczyłam ich że też potrafię rozmawiać z Nimi, wielu z Nich nawiązało ze mną znajomość na portalu społecznościowym. Żegnając się z Nimi kiedy odjeżdżali miałam łzy w oczach, kurcze zżyłam się z Nimi, przez 5 miesięcy trochę się zmieniła nasza znajomość!

Urlop- to był nasz najdłuższy urlop od 4 lat;) całe 2 tygodnie byczyliśmy się nad morzem, z moimi znajomymi, imprezy, zachody słońca, kąpiele w morzu, grypa żołądkowa:D, awaria wody, zgony, kac morderca, i wiele innych rzeczy zaliczyliśmy w tym roku na wakacjach. Pawła spełnienie marzenia, Sunrise Festiwal w Kołobrzegu. Weekend nad jeziorem, kąpiele o 22 w jeziorze, romantyczne wieczory itp.

Wesele a nawet dwa:D pobawiliśmy się po raz kolejny, na jednym sporo, na drugim trochę mniej portfele świeciły pustkami, nas nogi bolały, i głowy ale warto było.

Moje 22 urodziny imprezka z D. Wypad i najlepsze urodziny zrobione przez mojego P.

PRAWKO- to najważniejsze zaraz po Nim. Wyczekane, wyjeżdżone, wytresowane. Nareszcie również moje. Wrzesień  to był mój miesiąc!  23 dzień miesiąca był MOIM DNIEM Nie wierzyłam że się udało, czekałam wtedy ponad 50 minut na swoją kolejkę zestresowana (tabletki już dawno przestały działać)  plac super pięknie wsiadam robię łuk  nogi jak z waty błąd.. kolejna próba i pytanie "Pani sama sobie ustawi auto czy ja mam?" Pan! chwila dla siebie "Gośka zdaj zdaj! zrób to to będzie piękny dzień"
Wsiadam robię bezbłędnie, górka jest ok wyjeżdżamy na miasto! (dajesz z siebie wszystko mówię sobie w myślach)
Jeżdzimy od razu robimy zadania, parkowanie, zawracanie, itp.. nagle pytanie "jedździ Pani autem?" nieeee.. "płynie Pani jedzi operuje biegami itp gatka szmatka przechodzimy z rozmową na jakieś wesele na którym był mój egzaminator " jeździmy, 35 minut, kurde widzę Word ;o
I słyszę tylko "proszę się w końcu odstresować, uśmiechnąć Egzamin Państwowy zdany z wynikiem Pozytywnym" jadę dalej mówię tylko uwierzę jak zobaczę na papierze. Parkuje i mam swój papierek, nogi już całkiem jak z waty wychodzę nagle wszystko pęka płaczę pierwsze co dzwonię pod najważniejszy numer:D " Jedziemy kupić auto" zaraz kolejne!
To był piękny dzień!

Panieński! Opijanie prawka - zgon:D to też zaliczyłam

Auto - moje pierwsze własne auto

Zakończnie pracy- najważniejsza decyzja rezygnacja z pracy.

Miłość- cały rok piękna, długa i przede wszystkim wciąż z tym samym mężczyzna. Były kłótnie ciche dni, ale to nic w porównaniu z tymi pięknymi chwilami.

Kolejne Święta wspólne<3


To był piękny rok mimo wszystko!

środa, 21 grudnia 2016

109

Mam swój raj na ziemi w Jego ramionach.
Czekamy z niecierpliwością na kolejne wspólne Święta. Czekam tak samo jak rok temu dwa lata wcześniej ale wydaje mi się że On czeka ciut mocniej ;)

piątek, 16 grudnia 2016

108

Bo wszystko zaczyna się w głowie. Bo w głowie się staje to, co najpiękniejsze i to, co niepojęte, to, czego chce się dotykać o każdym poranku i każdej nocy. Miłość. Miłość w głowie się staje i pachnie tak nieprzytomnie, że odurza serce, narkotyzuje usta, nie pozwala myśleć, nie pozwala przybliżyć się do rzeczywistości. Miłość. Miłość bywa rozkoszna, szalona i próżna, czasem bywa kosmiczna, często wytęskniona. To przez miłość idzie oszaleć, kiedy oszaleć się wcale nie chce, kiedy strach paraliżuje powieki i dłonie. To miłość nas uskrzydla, wynosi na wyżyny, każe nam lecieć i zmysłowo obejmować.

Wszystko zaczyna się w głowie! Każde marzenia, wspomnieni, pragnienie to wszystko zaczyna się w głowie.

107.

Ten tydzień zdecydownie nie jest mój, tęsknota wkradła się już w niedzielny wieczor i towarzyszy mi tak do dziś.  Ale już tak mało zostało jeszcze jutrzejszy dzień i w sobotę bedę miała Go przy sobie
ON to coś najpiękniejszego i najcudowniejszego co mnie w życiu spotkało jest dla mnie najważniejszą osobą przez te prawie cztery lata nie zawiodłam się na nim ani razu,  zawsze jest wyrozumiały i kochający ideał mój prywatna ideał.

niedziela, 11 grudnia 2016

106

Pamiętam ostatnią rozmowę jak powiedziałeś mi "Znajdziesz kogoś kto Cię pokocha, na kogo zasługujesz" to były ostatnie słowa jakie usłyszałam od Ciebie ostatnie nasze spotkanie. Musiało od tego czasu minąć 9 miesięcy żeby ktoś pojawił się na mojej drodze -On człowiek który ubiegał o moje względy,który pokazał że jestem ważna, który zastąpił mi Ciebie i Twoją miłość jeszcze wiekszym uczuciem pokochał mnie z każdą wadą i zaletą, zaakceptował mnie taką jaka jestem nie zmienił we mnie nic to ja zmieniłam się dla Niego za to On zmienił coś w moim życiu moje plany i marzenia na Nasze, udowadnia mi jak mocno mnie kocha nie tylko tymi dwoma słowami ale przede wszystkim czynami. Jestem szczęśliwa że Go mam a przede wszystkim dumna że takie szczescie spotkało właśnie mnie,  bo w sumie mogło każdego. A dziś?  dziś mija prawie 4 lata i nic się nie zmieniło po za tym że jeszcze bardziej się kochamy.  

piątek, 9 grudnia 2016

105

Mamy już grudzień nawet nie wiem kiedy ten czas tak szybko leci,  jeszcze troche i będziemy spędzać nasze czwarte wspólne Święta jak to zleciało każde z nas wniosło do drugiego domu  coś nowego coś co jest teraz nasze wspólne. Już nie moge się doczekać kiedy po raz kolejny pojdziemy razem na pasterkę, uśmiechając się bedę śpiewała pastorałki czując na sercu radość wiedząc, że mam obok wszystko co potrzebuje do szczęścia. Nie moge się doczekać kiedy po raz kolejny podzielimy się opłatkiem, każde z nas powie drugiej osobie kilka słów tych od serca kiedy będziemy życzyć sobie jeszcze więcej miłości i kolejnych wspólnie spędzonych świąt, nie moge się doczekać kiedy podaruje Mu upominek widząc radość na Jego buzi :) piszę siedząc obok Niego.  Śpi.  Uwielbiam spoglądać wtedy na Niego  widzę mężczyznę na pierwszy rzut oka potęrznego, i silnego z rysami na Twarzy, zmęczeniem całym tygodniem ale widzę również oczy,  usta,  nos, chłopca delikatnego, uczuciowego wszystko co w Nim kocham. Uśmiecham się wiesz?  Bo wiem, że w tej chwili mam wszystko wszystko co sprawia, że jestem szczęśliwa.