wtorek, 24 marca 2015

Bliskość serca to magia, której nie trzeba dotykać by móc ją poczuć

"Pamiętasz, jak przechadzaliśmy się przez pomarańczowo-żółte ścieżki w parku? Pamiętasz tą jesień? Ona była naszą pierwszą, niezapomnianą. Do tej pory czuje to powietrze, takie lekkie, pachnące, chłodne. Trzymałeś mnie mocno za rękę i prowadziłeś gdzieś, gdzie nas nikt nie będzie widzieć.  A później całowałeś namiętnie, czule i mówiłeś jak bardzo mnie kochasz. To była Nasza Jesień. To wszystko jest takie specyficzne. Zapach moich i twoich perfum, mojego lakieru do włosów. Moja burza włosów poszarpanych przez wiatr w które wplątywałeś dłonie. I to jak mnie wystraszyłeś prawie że na śmierć, gdy pojawiłeś się z znikąd, gdy na Ciebie czekałam. A pamiętasz jak pierwszy raz powiedziałam Ci, że Cie kocham? Wziąłeś mnie w ramiona i zakręciłeś mną. Cieszyłeś się jak dziecko. Po tej cudownej jesieni, przyszła równie cudowna zima. Nie przeszkadzał nam mróz, u nas cały czas było ciepło. To powietrze również pamiętam. Zimne, pomieszane z zapachem dymu z kominów. Takich rzeczy się nie zapomina. Siedzieliśmy u Ciebie, pod ciepłym kocem, popijając herbatę zrobioną przez Ciebie"

Sporo czasu minęło od tej zimy, i dość krótkiej dla nas wiosny, często zastanawiałam się nad tym co byłoby gdybyś tamtego wiosennego dnia wszystkiemu zaprzeczył, gdybyś powiedział, że wszystkie moje domysły są brednią czy nadal tworzylibyśmy związek, czy potknęli się, któregoś letniego dnia na małym kamieniu, a może rozstali się  w przyjaźni? Nie wiem, co było by z nami.A może wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej, może rozpadłoby się to wszystko przeze mnie?W tam tym momencie chciałam abyś to TY był tym cierpiącym, zdradzonym i upokorzonym.
Każdego dnia zastanawiałam się, co ze mną było nie tak, co Ona miała w sobie takiego, czy to ona była tym ideałem, którego ponoć szukałeś....

Dziś mogę dziękować za to wszystko, mimo przepłakanych wieczorów, tęsknoty jestem zadowolona, że "coś"co było między nami zostało zakończone. Pozwoliło zostawić wszystkie wspomnienia związane z Tobą,gdzieś tam na dnie pudełka wspomnień i rozpocząć nowy etap w moim młodym życiu, na nowo zostać pokochanym, i pokochać na nowo. A przede wszystkim zaufać innemu mężczyźnie który na to zasłużył...
Ty nie byłeś gotowy na związek, tak naprawdę byłeś jeszcze chłopcem, nigdy nie usłyszałam wspólnie planowanego weekendu, czy wakacji. Dla Ciebie liczyło się to co jest teraz i co znajomi powiedzą.

Cztery lata temu zaczęliśmy znajomość od najłatwiejszego słowa"cześć" i na tym również ją zakończyliśmy.
****

Dziś jestem szczęśliwą dziewczyną, u swojego boku mam faceta, który każdego dnia, swoją obecnością i miłością jaką mnie darzy sprawia że na mojej twarzy pojawia się uśmiech  mimo, że jest kilkanaście kilometrów dalej.
Nigdy we mnie nie zwątpił, i zawsze dodaje mi otuchy.
Dla niego jestem najlepsza mimo, że do Ideału mi daleko, jestem dla niego piękna o każdej porze dnia i nocy, w makijażu czy bez w piżamie czy pięknej kreacji.
To dla Niego jestem Kruszynką, kotkiem, myszką, wredną małpą itp.
To jego usta są jak narkotyk którym jestem uzależniona, a ramiona są najlepszym miejscem w którym czuje się bezpiecznie.
To Jego zapach jest moim ulubionym zapachem.
To on jest dla mnie wszystkim. Wszystkim czego potrzebuje. W myślach układam z nam życie. Z Nim ma być idealnie. Z nim planuje mieć czwórkę dzieci. Mieszkać w pięknym, dużym domu z ogrodem, w którym siedzielibyśmy wieczorami z ciepłą herbatą.W tym domu jadalnię, w której jedlibyśmy rodzinne posiłki i rozmawiali o wszystkim. Dużą, jasną kuchnię, w której gotowalibyśmy razem obiady, przy których śmialibyśmy się aż do łez. Wielki salon, który tętniłby życiem, w którym nasze dzieci bawiłyby się, w którym rozbrzmiewałaby muzyka. Nasze dzieci miałyby pokoje jak z bajki. A nasza sypialnia, byłaby naszym, tylko naszym miejscem. Miejscem w którym dotykałby mnie swoimi przyjemnie chłodnymi dłońmi. Miejscem, gdzie całowałby mnie tak jak zawsze, wpijałby się w moje wargi, tak zachłannie, przeszywał swoimi brązowymi oczami.  To są tylko moje marzenia, które wraz z Nim mogę spełnić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz