Sporo czasu minęło od tej zimy, i dość krótkiej dla nas wiosny, często zastanawiałam się nad tym co byłoby gdybyś tamtego wiosennego dnia wszystkiemu zaprzeczył, gdybyś powiedział, że wszystkie moje domysły są brednią czy nadal tworzylibyśmy związek, czy potknęli się, któregoś letniego dnia na małym kamieniu, a może rozstali się w przyjaźni? Nie wiem, co było by z nami.A może wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej, może rozpadłoby się to wszystko przeze mnie?W tam tym momencie chciałam abyś to TY był tym cierpiącym, zdradzonym i upokorzonym.
Każdego dnia zastanawiałam się, co ze mną było nie tak, co Ona miała w sobie takiego, czy to ona była tym ideałem, którego ponoć szukałeś....
Dziś mogę dziękować za to wszystko, mimo przepłakanych wieczorów, tęsknoty jestem zadowolona, że "coś"co było między nami zostało zakończone. Pozwoliło zostawić wszystkie wspomnienia związane z Tobą,gdzieś tam na dnie pudełka wspomnień i rozpocząć nowy etap w moim młodym życiu, na nowo zostać pokochanym, i pokochać na nowo. A przede wszystkim zaufać innemu mężczyźnie który na to zasłużył...
Ty nie byłeś gotowy na związek, tak naprawdę byłeś jeszcze chłopcem, nigdy nie usłyszałam wspólnie planowanego weekendu, czy wakacji. Dla Ciebie liczyło się to co jest teraz i co znajomi powiedzą.
Cztery lata temu zaczęliśmy znajomość od najłatwiejszego słowa"cześć" i na tym również ją zakończyliśmy.
****
Dziś jestem szczęśliwą dziewczyną, u swojego boku mam faceta, który każdego dnia, swoją obecnością i miłością jaką mnie darzy sprawia że na mojej twarzy pojawia się uśmiech mimo, że jest kilkanaście kilometrów dalej.
Nigdy we mnie nie zwątpił, i zawsze dodaje mi otuchy.
Dla niego jestem najlepsza mimo, że do Ideału mi daleko, jestem dla niego piękna o każdej porze dnia i nocy, w makijażu czy bez w piżamie czy pięknej kreacji.
To dla Niego jestem Kruszynką, kotkiem, myszką, wredną małpą itp.
To jego usta są jak narkotyk którym jestem uzależniona, a ramiona są najlepszym miejscem w którym czuje się bezpiecznie.
To Jego zapach jest moim ulubionym zapachem.
To on jest dla mnie wszystkim. Wszystkim czego potrzebuje. W
myślach układam z nam życie. Z Nim ma być idealnie. Z nim planuje mieć
czwórkę dzieci. Mieszkać w pięknym, dużym domu z ogrodem, w którym
siedzielibyśmy wieczorami z ciepłą herbatą.W tym domu jadalnię, w
której jedlibyśmy rodzinne posiłki i rozmawiali o wszystkim. Dużą, jasną
kuchnię, w której gotowalibyśmy razem obiady, przy których śmialibyśmy
się aż do łez. Wielki salon, który tętniłby życiem, w którym nasze
dzieci bawiłyby się, w którym rozbrzmiewałaby muzyka. Nasze dzieci
miałyby pokoje jak z bajki. A nasza sypialnia, byłaby naszym, tylko
naszym miejscem. Miejscem w którym dotykałby mnie swoimi przyjemnie
chłodnymi dłońmi. Miejscem, gdzie całowałby mnie tak jak zawsze,
wpijałby się w moje wargi, tak zachłannie, przeszywał swoimi brązowymi oczami. To są tylko moje marzenia, które wraz z Nim mogę spełnić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz