czwartek, 28 stycznia 2016

138?

Wiele nas różni i są to różnice które widać na pierwszy rzut oka. Tak mówię o wyglądzie różnimy się w tej kwesti znacząco. Ja szczupła dziewczyna, On dwa razy większy ode mnie pod względem wagi, moje chude nogi są wielkości jego ręki. Nigdy nie chciałam być z mężczyzną większym tyle ode mnie, z facetem którego pasją jest siłownia. Za czasów gimnazjum ideał mojego chłopaka był całkowicie inny może nie do końca inny bo jednak coś zostało do dziś. Ale marzeniem moim było spotkać mężczyznę wyższego ode mnie, starszego, o czekoladowych oczach ciemnej karnacji brunet mój ideał od którego robiło mi się słabo :-) zbiegiem czasu gust się zmienił nadal mam słabość do brunetów i szatynów wciąż zakochana jestem w czekoladowych oczach i mężczyźnie o ciemnej karnacji, nie zmieniłam zdania co do starszego od siebie mężczyzny wiem staroświeckie myślenie ale z młodszym nie czułabym się bezpiecznie. Wszystko się spełniło, jest brązowo oki, z ciemną karnacją o ciemnych włosach zmieniło się tylko jedno   moje podejście do facetów lubiących siłownię. Mam przy sobie mężczyznę dobrze zbudowanego, który przytuli mnie do siebie zarywajac mnie całą, w jego silnych ramionach jestem bezpieczna przed każdym, kto bedzie chciał wyrządzić mi krzywdę, jestem noszona przez niego na rękach, podczas wygłupów wyprawia ze mną rzeczy nie do pomyślenia, nigdy nie robiąc mi przy tym krzywdy ze względu na jego siłę. Przy nim czuje się jak "najwiekszy" skarb ukryty bezpiecznie. Wiele razy na początku zwiazku usłyszałam od znajomych czy nie boję się Jego. Czy nie boję się, że mnie uderzy. Nie nie boję się, bo wiem że tego nie zrobi to,  że jest silniejszy, większy nie znaczy że może zrobić mi krzywdę wręcz przeciwnie traktuję mnie jak swoją księżniczkę, wiedząc że potrafi się o mnie zatroszczyć. Wie, że gdyby kiedykolwiek podniósł na mnie rękę jest dla mnie nikim.
To, że z zewnątrz jest silny wcale nie oznacza że taki jest ciągle tak głęboko w środku jest czuły, delikatny i wrażliwy.
Nigdy nie mogłam sobie wyobrazic jak taki wielki facet może płakać jest to nie do pomyślenia a powiem wam, że jest to najcudowniejszy widok dla kobiety przynajmniej dla mnie kiedy mój mężczyzna popłakal się przy mnie nie zapomne tego do końca życia.
Wiem, że kiedyś to przeczytasz bo zagladasz tu raz kiedyś i powiesz że to wstyd płakać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz