Dziś, dopiero widać jak wiele nas różni, jaka gruba linia dzieli Ciebie ode mnie.
Myślałam, ze z każdym kolejnym miesiącem, kwartałem, rokiem będzie to mniej widoczne, ale jest wręcz przeciwnie teraz dopiero widać tą różnicę jaka jest między nami. Jesteśmy jak z dwóch innych światów, i tu nie chodzi o innych znajomych, czy brak wspólnych zainteresować, to jest pestka w porównaniu z tym co nas różni. Każde z nas miało inne podejście do życia, inaczej reagowało inaczej myślało, z początku wszystko było takie łatwe, każde z nas ustępowało, przyznawało rację drugiej osobie. Dziś, po tych kilku latach, zmieniliśmy się, dziś myślę podobnie jak Ty, dziś również mam swoje zdanie, z którego tak szybko nie rezygnuje, dziś stoję przy swoim próbując Ci uświadomić że tez mam rację, dziś nie przyznaje racji Tobie gdy wiem że jej nie masz, jestem stanowcza i kiedy wiem że mam dość to wsiadam w auto i wracam do domu. Różni nas tak wiele, ale wciąż łączy jedno miłość, i mimo wszystkich problemów, i sprzeczności to wiem ze damy radę bo mamy siebie.
najbardziej poruszył mnie ostatni wers...ja tez tak mam w związku mogę się klucic z nim i marudzic ale i tak bede z nim bo go kocham i mamy siebie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/dark-blue-jacket.html
;*
Usuń