sobota, 3 stycznia 2015

W Syl­wes­tra w trak­cie od­licza­nia dziesięciu se­kund do No­wego Ro­ku w ludziach rodzi się ek­scy­tac­ja i nadzieja na lep­szy rok, przy tym za­pomi­nają o os­tatnich dziesięciu se­kun­dach sta­rego ro­ku, w którym mog­li­by pod­su­mować, co na­leży zmienić.

Witam wszystkich w Nowym Roku 2015;) jeszcze się do Niego nie przyzwyczaiłam , i zapewne przez dłuższy czas tak będzie;) Od tych wszystkich świąt to dostałam takiego lenia, że hoho;D.
Muszę szybko nabrać sił, na ten rok bo czeka mnie trochę spraw;) od poniedziałku ma dzwonić na jazdy, miałam mieć w piątek, ale nie chciało mi się wstawać na 7 rano;)
Ale wracając do Sylwestra;) mieliśmy trochę pomysłów, z P aby spędzić Go na jakiejś imprezce ale szkoda było nam kasy, zwłaszcza, że w sobotę jedziemy do Seven na retro;) no i ogólnie kasa nam potrzebna. Więc sylwester spędziliśmy w domku u Niego z rodziną;)  Milutkie towarzystwo, kilka drinków, szam-panik o północy zimne ognie;D i kolejny rok przeleciał;) a na drugi dzień była tragedia;D
Za 2 tygodnie nasza 2 rocznica a ja z moim upominkiem jestem w czarnej dziurze jeszcze tyle roboty a ja nie mam kiedy się za to wziąć przez te święta. Dziś sobota osobno więc na bank muszę się zająć tym trochę;) 
Macie jakieś postanowienia Noworoczne? ja mam tylko Jedno żeby nie być taką naiwną.

 Między nami jest tak pięknie<3





A ja mam mężczyznę z wielkim sercem i cudownym charakterem. Ufam Mu, że nigdy mnie nie zrani i zawsze będzie przy mnie. A ja przy Nim. Nieważne co nas spotka w życiu, przetrwamy, bo On jest silny i gdy się poddawałam, On nie przestawał wierzyć. I jestem z Niego dumna. Z tego, na kogo wyrósł i z tego, jaką ma do mnie cierpliwość. Są gorsze chwile, oczywiście. Ale tak jak szybko mijają, tak zazwyczaj szybko o nich zapominam. Nie powinniśmy rozpamiętywać złych momentów, ale jedynie wyciągnąć z nich wnioski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz