wtorek, 21 lipca 2015

Nikt nie chce być samotny, dziś chciałbym Cię przytulić Zwariować właśnie z Tobą, nie chcę się zamulić

Nie jest dobrze, jest dziwnie. Ostatnie dni są tego najlepszym dowodem.
Ciągle są między nami jakieś nieporozumienia. Prawie w ogóle nie rozmawiamy. Wciąż jest coś nie tak.
Niby wszystko jest ok, ale nie tak jak było dotychczas. To się czuje!
Nie pamiętam kiedy powiedział mi, że mnie kocha, nie pamiętam kiedy przytulił tak abym czuła że jest to prosto od serduszko, bo może to jest śmieszne, ale potrafię po dwóch latach wyczuć czy jest to zwykłe przytulenie, czy takie od serca.
Nie pamiętam, kiedy złapał mnie i pocałował..jest cholernie dziwnie.
Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, nie wiem jak mam traktować naszą ostatnią rozmowę z przed 3 tygodni, nie wie czy to było pod wpływem impulsu? Czy jak? Bo po dzisiejszym dniu to sama nie wiem.
Chcę swojego Pawła, tego mojego którego miałam do tej pory.
Chcę tego, z którym będę się śmiała, rozmawiała, z którym będę mogła się przytulić normalnie jak para..
Chcę juz przyszły czwartek może coś te 4 dni zmienią.
Może to tylko chwilowy kryzys, albo gorsze dni... oby.
Idę szukać czegoś na przyszły czwartek.
Marzy mi się wyjechać w pizdu na kilka dni, z Nim gdzieś z dala od rodziny i znajomych wśród innych nieznanych ludzi.
Potrzebuje odpocząć i na nowo zregenerować siły.

2 komentarze: