niedziela, 13 grudnia 2015

Ciężko zrozumieć, że człowiek może się uzależnić od drugiego człowieka. Że się tęskni za jego widokiem, za tym, że idzie obok i przypadkowo swoją dłonią muska Twoją dłoń, że się uśmiecha, żartuje i opowiada o sobie. Tęskni się za zapachem jego skóry, za tonem jego głosu. Za tym, że Cię szturchnie i powie, że jesteś super.

Z każdym kolejnym wspólnym weekendem spędzonym razem pragnę Ciebie mieć na wyłączność, za każdym razem kiedy tylko zapragnie Cie zobaczyć- przejść z pokoju do pokoju i wtulić się najmocniej jak tylko się da.
[...]
Piątkowy dzień przeleciał migiem, 6h spędziłam na zdobieniu bombek, kiedy miałam już dość dostałam smsa, że ktoś bardzo mocno zmarzł- zaprosiłam do siebie na naszą ulubiona herbatę i ciepły przytulasek no i przybył! 💝 cudownie było zasnąć w Jego ramionach po całym tygodniu tęsknoty mimo że w sobotę czekała nas pobudka już o 6 rano, gdzie pół nocy przewracałam się z boku na bok- jakieś koszmary i ból brzucha nie dawał zasnąć. Ale co chwile byłam zasypywana całuskiem w czoło - to czego można chcieć więcej. W sobotę kierunek Wrocław i to już przed 7, pół dnia spędzone na zakupach, itp. W drodze powrotnej padłam jak małe dziecko, nim się obejrzałam byliśmy w domu. Nabraliśmy sił i ruszyliśmy na zakup Karpi :) wieczór w sumie nie pamiętam wiem, że oglądałam film w salonie a jak się znalazłam w łóżku to nie wiem:) niedziela leniwie tradycyjnie. Oby przeżyć kolejne dni.

Tak ciężko nie raz trafić z prezentem.. Jak powiedziałam swojemu P jaka była pierwsza wersja prezentu dla niego to był taki szczęśliwy.. Nie wiem czy nie zamówię i nie zmienię prezentu urodzinowego na świąteczny 👍 a Tym Czasem próbujemy być cierpliwi i Trzymać język za zębami, w tym roku  Mikołaj ma przynieść prezent niespodziankę dla każdego z nas:)
Pierwszy raz udało mi się nie pisnąć nic na temat prezentu😄 i nadal jest niespodzianką

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz