środa, 27 stycznia 2016

138.

Mój najwspanialszy, nie ma chyba słowa którym mogłabym zastąpić to jak Go kocham. Nie wiedziałam , że znajomość która się miedzy nami zrodziła prze istoczy się w zwiazek pełen uczuć i miłości. Że każda najdrobniejsza kłótnia utrwali to wszystko. Nie wiedziałam,że jedna osobą może tak nas zmienić tak wiele nas nauczyć. No bo przecież zmienił mnie razem zmieniliśmy siebie przez te trzy lata na całkiem innych ludzi pod względem charakteru czy bycia. Zmieniliśmy się nawet w kwesti wyglądu On typowy dresiasz potrafi ubrać koszule bo ja lubię,  ja dziewczyna która uwielbiała tylko spodnie potrafi bez okazji wbić się w sukienkę dla niego bo lubi! I dla siebie bo wiem, że podobam się sobie jak i jemu.
Nauczyliśmy się wzajemnie wielu rzeczy, nauczyliśmy się akceptować choroby z ktorymi żyjemy, nauczylismy się żyć z tym że kiedyś dzięki naszej "innosci" nasze dzieci mogą być chore. Nauczylismy się samych siebie, podchodzić do świata inaczej, patrzeć na świat z każdej perspektywy, nauczylismy się kompromisu i cierpliwości - tego nadal sie uczę bo wcale taki łatwe nie jest.
Nauczył mnie aby nie poddawać się kiedy wszyscy już w ciebie zwątpili. Ja nauczyłam Go odważności, robienia czegoś po swojemu a nie tak jak mama prosiła. Nauczylismy sie przede wszystkim rozmawiać o problemach i rozwiązywać to wspólnie bo tak jest łatwiej.
Wciąż uczymy się czegoś nowego on uczy mnie, spokoju i nie przejmowania sie wszystkim, ja uczę Go jak dzielić się problemami ze mną, nie zastanawiając się że mnie obarcza czymś.
Nauczył mnie zaufania, to on pierwszy pokazał, że ufa mi otwierając się przede mną.
To ja go nauczyłam jak się tańczy, on nauczył mnie jak się zaciera ściany, nauczyłam go sadzić kwiatki, on pokazał mi jak się zmienia koło. Codziennie uczymy i poznajemy się na nowo co raz to nowszych rzeczy.
Zaskakujemy się ciągle czymś nowym, rozmową, sobą,prezentem. Często myślimy podobnie,  czesto w tym samym czasie mowimy to samo;-) mamy takie same wizje wiele rzeczy podoba nam sie tych samych ale jestesmy całkiem inni nie mamy wspólnych zainteresowań, znajomych jesteśmy z dwóch innych światów ale potrafimy iść na kompromis, potrafimy poświęcić sie dla drugiej osoby mimo, że za tym nie przepadamy. Uzupełniamy się w każdym calu stwarzamy nasz wspólny świat.
Wszystko gotowe pomocnika mam  zostało odebrać tort:) i złożyć w sobotę wizytę panu P.

2 komentarze:

  1. Fantastyczne jest to ,że ciągle się czegoś od siebie uczycie i potraficie pójść na kompromis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, tak różni nas bardzo wiele rzeczy jestesmy całkiem innymi ludzi,ja mam całkiem inne zainteresowania niż on. A dzieki temu wymieniamy się wzajemnie ze sobą doswiadczeniami, czy umiejętnościami ucząc drugą osobę :) mógłbym wiele wymienić jeszcze rzeczy czy przykładów ale zapewne notka nie pomieściłaby wszystkiego:) potrafimy ale nie zawsze jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń