niedziela, 31 stycznia 2016

140

Od naszej ostatniej poważnej rozmowy,dużo się zmieniło. Mamy swój cel, do którego chcemy dążyć. Tak, to nie jest Tylko Twój cel, po tym jak zapytałeś mnie co o wszystkim sądzę wiem, ze to jest Nasz cel do którego będziemy wspólnie małymi krokami dążyć. Za dwa tygodnie wracam do pracy na całkiem nowych zasadach, na całkiem nowej umowie, która przez cztery miesiące utrudni nam spotkania jeszcze bardziej, ale już teraz obiecaliśmy sobie, że mimo moich pracujących weekendów my nadal zrobimy wszystko abyśmy chociaż w połowie mogli spotkać się w tych dniach. Aby wszystko zostało po staremu i weekendy były nasze. Mamy kilka spraw które musimy albo chcemy zrealizować w tym roku Jego egzamin na instruktora, mój egzamin. Zaplanowaliśmy miejsce naszych tegorocznych wakacji i wiemy jedno jedziemy pod koniec lipca na całe 7 dni a gdzie? Tradycyjnie Mielno + Kołobrzeg, dodatkowo jak tylko będę miała wolny weekend spontanicznie wypady pod domki itp. Będziemy nadrabiać ten czas, który nam zabierze praca.
Gdybym tylko miała możliwość spakowałabym nas i wyjechała zagranicę ale jak dziś usłyszałam od Niego na to również przyjdzie czas:) najpierw nasze mniejsze i większe cele:) później kolejne kocham Go za Jego zorganizowanie, poważne decyzje, które od początku związku nam towarzyszą. Może nie zawsze udaję nam się wszystko ale jesteśmy tylko ludźmi i każdemu może coś się nie udać.
Nie udało nam się kilka rzeczy, nie wyszliśmy na tym dobrze ale jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia, i niezapomniane wspomnienia z których wciąż się śmiejemy gdy tylko przeglądamy zdjęcia w telefonie albo przypominamy sobie z głowy :)
Wiem, że kiedyś dojdą kolejne cele które będziemy realizować, mniejsze i większe ale nasze wspólne :)
Niespodzianka udała się był tort, prezent zaskoczenie, szok niedowierzanie, radość,  uśmiech, iskierki w oczach i życzenia było wszystko tak jak powinno być.:)
Czekamy na walentynki z pustą głową bez żadnych pomysłów :)

2 komentarze: