piątek, 15 kwietnia 2016

39 M.

'jeśli pytasz mnie, czy sama miłość wystarczy, aby związek przetrwał, istniał w szczęściu przez całe Twoje życie, czy sama miłość wystarczy, abyś był szczęśliwy przez całe życie, to ode mnie tego nie usłyszysz. miłość to czasami za mało. jest podstawą, fundamentem i w oparciu o nią można stworzyć zdrowy, szczęśliwy związek. a relacje z kimś, to jest nieustanna praca. trzeba ze sobą rozmawiać, trzeba się na siebie otwierać, umieć pójść na kompromis, mieć dla siebie czas, respektować swoje granice, troszczyć się o siebie, zapewniać sobie poczucie bezpieczeństwa, umieć się czasami poświęcić, zrezygnować z czegoś, docenić drugą osobę, nieustannie być dla siebie wsparciem, wyciągać wnioski z kłótni, dziękować za dobre momenty. to wszystko brzmi tak, jakby było najprostsze na świecie, ale czasami okazuje się, że w momentach zwątpienia (a te niestety zdarzają się chyba wszystkim) zaczyna brakować chęci, zapomina się o tym. związki nie są wcale łatwe, no chyba, że to gimnazjum. ale kiedy znajdzie się właściwego człowieka, to jego uśmiech i wspólne szczęście tylko utwierdzają w tym, że jest warto.'


To już kolejny miesiąc lada dzień nam wbije wspólnej drogi w dorosłe życie.
To z nim tak naprawdę zaczęłam tą drogę może trochę później niż w wieku osiemnastu lat, ale tak naprawdę to on mnie nauczył wielu rzeczy, to on zmienił moje podejście do wielu spraw, to z nim poznałam kolejne lata dorosłego, i nie zawsze łatwego i kolorowego życia.
To z nim przezwyciężyłam te najgorsze dni, to on był zawsze przy mnie kiedy miałam ten gorszy dzień, kiedy szłam blada i wystraszona do lekarza z jakimś problemem
To z nim dzielę się od ponad 3 lat każdym sukcesem czy porażką.
To jemu opowiadam najskrytsze tajemnice, i głupoty z których wspólnie się śmiejemy.
To jemu każdego dnia mówię, że jest dla mnie najważniejszą osobą, i to jemu okazuje jak bardzo go kocham. To z nim się kłócę i sprzeczam, to jemu zarzucam brak czasu, czy odrzucenie mnie na dalszy tor.
To On jest moim przyjacielem, chłopakiem, kochankiem, misiem, zazdrośnikiem, skarbem, i kochaniem
Moją ostoją w te gorsze dni, w której mogę się schronić w Jego wielkich ramionach.
Moją miłością internetową!
Kocham Go najmocniej na świecie.

2 komentarze:

  1. Zakochałam się w tym co napisałaś, aż mam łezkę :O !
    Dziękuję za takie miłe słowa u mnie w komentarzu! Dałaś mi jeszcze więcej siły :*
    Zaobserwowałam Twój blog, aby być z Twoją wspaniałą twórczością na bieżąco.

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Miło mi. Nie ma za co! po prostu Ci cholernie zazdroszczę tej motywacji i cierpliwości. Ja chciałam zrobić sobie troche na lato tyłek, to po miesiącu rozleniwiłam się...
      to nie żadna twórczość:D tylko po prostu coś co kiedyś będę wspominała z uśmiechem na ustach:D

      Usuń