Zdałam egzaminy. Jestem z siebie dumna. Jesteśmy razem z Pawłem
Technikami!;D Piątek był koszmarnym dniem mimo, że dzień wcześniej
widziałam się z Miśkiem miałam takiego stracha, że jednak może coś
poszło nie tak i nie zdam, ale kiedy w końcu dyrektorka wręczyła mi
dyplom technika Turystycznego byłam szczęśliwa. Później tylko wkręcenie
Pawła w to, że nie zdałam i nawet dał się nabrać;D Później
poinformowałam jeszcze grupę bo też czekali na smsiaka, i zaraz był
telefon od nich i krzyki jednego przez drugiego z gratulacjami;D
Ustaliłyśmy z Patką, że jak zdamy to wracamy na stopa, a jak nie zdamy
to również, ale jakoś nam to stopowanie nie wyszło. Popołudnie z
Piąteczkiem;D Sobota pracująca, później imprezująca;D a w niedzielę
cudowna niespodzianka i Mój Paweł u mnie O.O. Teraz aby przeżyć do
soboty i weekendzik z Nim<3 Tak bardzo mi się już tęskni..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz