niedziela, 17 maja 2015

Bo jesteś osobą, której nigdy nie powinnam stracić.

Mamy niedzielę, a raczej już prawie koniec niedzieli, siedzę z kubkiem herbaty malinowej, która w sumie już dawno zdążyła wystygnąć, z nogami pod kocem uwielbiam taki stan,  czuje tylko ,że bierze mnie jakaś choroba. 
Po raz 3 kasuje notkę która była już prawie skończona. Mam za dużo myśli w głowie, a za mało słów aby to wszystko ułożyć w coś i wylać z siebie  na tego bloga. Zauważyłam tyle, że z każdym kolejnym dniem pisze mi się tutaj lepiej, tak jakbym pisała kolejne rozdziały mojego życia na starym blogu. Ale to jest zupełnie nowy, z nowymi wydarzeniami, i cudownymi wspomnieniami. To co było 3lata temu zostawiamy daleko schowane na dnie wielkiego pudła które będą naszą słodką tajemnicą. Moją i Jego pierwszej szkolnej miłości....

Wiem, że nie jestem pierwszą i jedyną dziewczyną która marzy\marzyła czy chciałaby aby jej związek wyglądał jak z bajki jest nas tysiące jak nie miliony kobiet które wyobrażają sobie swój związek jak jakiś fragment z dobrego filmu romantycznego. I czasami zdarza nam się, że gdyby ktoś stał obok z kamerą uchwyciłby wspaniałe sceny- nadające się do filmu.
Ale życie nie jest usłane różami, nie jest takie kolorowe jak chcielibyśmy aby było, często jest wręcz przeciwnie.
Wiecie o czym zawsze marzyłam? Oglądając filmy romantyczne? Abym doświadczyła kiedyś jak mój partner wydziera się światu, że mnie kocha.
I moje marzenie się spełniło wiecie jakie jest to piękne uczucie?
Chyba nigdy nie zapomnę jak wtedy się czułam, pamiętam to jak dziś... i odtwarza mi się za każdym razem kiedy mijam to miejsce.
Pamiętam ten dzień, była 4 nad ranem wracaliśmy do mnie. Na drodze było pusto, świat był przesiąknięty mgłą. Mijaliśmy po drodze wielką polanę.. przed nami wyrósł jak z pod ziemi las...
Zatrzymał się złapał za rękę i zaprowadził na środek ulicy zamykając mi oczy, pokazał mi jak wygląda i jak pięknie słychać świat o 4 nad ranem niesamowite uczucie , niesamowity widok.
Cisza i spokój i Jego głośno wypowiedziane słowa" Kocham Cię Gosia" roznoszące i odbijające się echo wróciło do mnie i wpadło do serduszka zastawiając wspomnienie i miejsce dla tego Pana. Kilka sekund a wyryły piękne wspomnienia na całe życie.

 
 

1 komentarz:

  1. cudne marzenie, też wiele razy chciałam by było jak w romansie...
    może aż tak kolorowo jak w filmach nie jest, ale jest pięknie na swój sposób :)

    OdpowiedzUsuń