środa, 13 maja 2015

Z niektórymi nie gadam, choć czasem bym chciała. Się porobiło, już nie dzielimy razem ławki choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki.

Kilka dni temu uświadomiłam sobie, że dobrym kolegą\przyjacielem wcale nie musi być osoba w Twoim wieku, ale dużo starsza osoba, taka która przeżyła trochę więcej niż Ty, która ma za sobą już takie zwyczajne problemy "nastolatków", ktoś kto świetnie doradzi a nie powie tylko"będzie dobrze".
Kiedyś myślałam, że z osobą starszą od siebie nie ma się wspólnych tematów.. bo niby o czym mam rozmawiać, z kimś kto ma już 28-30-40 lat. Ktoś kto założył już rodzinę wychowuje dzieci, albo już wychował;) ale tak naprawdę jest mnóstwo tematów, i nie nawiązują one tylko do pogody jaka panuje za oknem.
Przekonałam się o tym chodząc do pracy, poznałam tam mnóstwo, ludzi z wieloma widziałam się tylko w sezonie inni zostali na dłużej i są do dziś. Poznałam w swojej pracy wiele osób kurcze świetnych osób, które  potrafią sprawić że zaczniesz się śmiać kiedy tak naprawdę chce ci się ryczeć, kiedy nie masz humoru a oni rozśmieszą Cię do łez, kiedy będziesz zmęczona a Oni podniosą Cię na duchu i powiedzą "Dasz radę" my też już nie możemy ale dajemy to i Ty dasz! Pomogą kiedy Ty już nie masz sił, zrozumieją, jak nie mam siły kiedy to z jednej pracy przechodzę do drugiej.
Mimo, że każdy z nich ma już swoje lata jedni mają 28- drudzy dawno po trzydziestce a jeszcze inni mają już na karku 60 to z każdym z nich znajdę wspólny temat i wiele chwil aby zaśmiać się w sumie do łez.
Dla nich nie ma gówniary która ma 19- czy 20 lat jesteśmy na równi, nie ma Pana\Pani Jest 30-Letnia Agnieszka czy 60-letnia Stasia. Jest Ojciec, Siostra  Pani Babcia czy Pan Dziadek wszyscy jesteśmy dla siebie pomocni, i wspierający Jesteśmy Jedną grupą!
Nasze śniadania wyglądają jak "rada okrągłego stołu" Jest na nim wszystko począwszy od knysz skończywszy na wafelkach i cukierkach, jest kupa śmiechu, hałasu i rozmów jesteśmy podobno najbardziej rozgadaną i zgraną grupą.
A ja podobno najbardziej żebrującą osobą o cukierki:D mimo, że codziennie dostaje pytanie "jakie mają być na jutro"
Każdy temat potrafimy obrócić w żart, nic nie bierzemy do siebie ponieważ wszystko jest wypowiedziane w żartach.
I to są najlepsi ludzie, kiedy 5;30 i sen prosi się tylko o to aby wrócić do łóżka przegrywa z tym, że zbierasz się i idziesz do pracy z uśmiechem na ryjku wiedząc, że tam czeka Cię coś lepszego:D mimo, ze po 11-12h padniesz na twarz ze zmęczenia.


Więc klaszcz i śpiewaj - niech inni Ci zazdroszczą,
Krzycz do nieba, gdy się na Ciebie złoszczą.
Tańcz i szalej, pij drinki z coca-colą,


_______________________________________________________________________________
Dziś zaczęłam rozglądać się za fryzurą na Wesele do kuzynki.
Makijaż również ale słabo to widzę jest mnóstwo pięknych cudów a ja nie wiem jakim się sugerować.
Włoski zafarbowałam na brąz jednak rudy już nie dla mnie.
Urząd Pracy znów się mnie czepił mimo, że od 2 miesięcy jestem z Niego wypisana w piątek jadę wszystko wyjaśnić.
Z tego powodu również wolny piąteczek więc po załatwieniu z urzędem jadę z moim Pawełkiem do Poznania po Jego brata i dziewczynę.
Sobota i Niedziela pracująca.
Zapisałam się do lekarza na 21maja na kontrolę dziś dzwonili, że zostałam przepisana na 28 maja.
Palec wciąż boli chyba będę musiała odwiedzić lekarza bo w ogóle nie mogę Go wyprostować.
U nas pogoda zmienna, słoneczko troszeczkę dało się we znaki ale od dziś znów po 15-16 stopni.

2 komentarze: