Są
momenty w których przytulamy kogoś tak mocno, jakbyśmy chcieli przez
niego przeniknąć. Doświadczyć czegoś większego, stać się częścią tej
osoby, połączyć się.
Parę tygodni temu miałam kontrolę lekarską, lekarz wtedy zapytał mnie o jedną rzecz "czy planuje Pani dzieci?" odpowiedziałam mu wtedy, że kiedyś zapewne tak. Zamilkł, nic więcej nie powiedział,nie zatrącałam sobie więcej głowy tym podczas kontroli.Wypisał na nowo receptę, i odesłał do domu dodając, że widzimy się za miesiąc na kontroli.
Mimo wszystko Jego pytanie ciągle szumiało mi w głowie "czy planuje panie dzieci"........."czy planuje pani dzieci w przyszłości...." do końca dnia zastanawiałam się skąd takie pytanie, może coś jest na rzeczy, może jednak coś mi dolega?
Może gdyby moja odpowiedz była inna, to czegoś więcej dowiedziałabym się..?
Od ostatniej kontroli minęło sporo czasu, ale pytanie ciągle wiruje mi po głowie.
miałam sporo czasu na przemyślenia, i dalej się nad tym wszystkim zastanawiam, wiele wyczytałam w internecie i wiem, że przy dolegliwości która mi dolega jest możliwy problem z zajściem w ciąże.
Wiem co powiedziałam lekarzowi podczas wizyty "że w najbliższym czasie nie planuje" ale gdybym dowiedziała się, że to jest jedyny czas, na to - bo później będzie za późno to jestem zdecydowana i cieszę się że nie tylko ja podjęłam taką decyzję.
W czwartek jedziemy na badania.
Mimo wszystko Jego pytanie ciągle szumiało mi w głowie "czy planuje panie dzieci"........."czy planuje pani dzieci w przyszłości...." do końca dnia zastanawiałam się skąd takie pytanie, może coś jest na rzeczy, może jednak coś mi dolega?
Może gdyby moja odpowiedz była inna, to czegoś więcej dowiedziałabym się..?
Od ostatniej kontroli minęło sporo czasu, ale pytanie ciągle wiruje mi po głowie.
miałam sporo czasu na przemyślenia, i dalej się nad tym wszystkim zastanawiam, wiele wyczytałam w internecie i wiem, że przy dolegliwości która mi dolega jest możliwy problem z zajściem w ciąże.
Wiem co powiedziałam lekarzowi podczas wizyty "że w najbliższym czasie nie planuje" ale gdybym dowiedziała się, że to jest jedyny czas, na to - bo później będzie za późno to jestem zdecydowana i cieszę się że nie tylko ja podjęłam taką decyzję.
W czwartek jedziemy na badania.
mogłaś się zapytać czemu pyta nie męczyłabyś się, może to po prostu było takie pytanie
OdpowiedzUsuń