piątek, 13 listopada 2015

Jeden z tych gorszych dni

Za każdym razem jak moja głowa Pęka od ilości myśli które wirują we mnie wiem ze to czas najwyższy na wylanie wszystkiego z siebie tutaj na bloga. Tylko, kiedy już siedzę przed pusta kartka to tak naprawdę nie wiem co napisać, nagle to wszystko wydaje się zwykłą głupotą. Zastanawiałam się nawet nad tym aby to wszystko spisywac w zeszycie który mam częściej pod ręką niż czas na bloga. Ale wiem, że tam nie będę miała takiej swobody pisania. Zawsze będzie ta mała nutka zwątpienia czy nikt z rodziny nie zajrzy tam i nie przeczyta moich przemyśleń. Wtedy wiem, że byłby to całkowity koniec z blogiem i z tego typu stronami.
Gdy kiedyś ktoś mi powiedział że będę z tym facetem z którym jestem teraz, perfidnie w twarz ją wyśmiałam, zarzekając się, że to nie możliwe, znalazłam mnóstwo powodów które tylko potwierdziły jak ten ktoś grubo się myli. Dziś mogę tą osobę przeprosić bo facet, który różni się ode mnie wyglądem, charakterem, innymi zainteresowaniami, jest moim mężczyzna z którym jestem w związku od 3 lat prawie. Zrodziło się między nami uczucie które my ludzie nazywamy miłością.Tylko co z tego,  jak czasami wydaje mi się że całkowicie go nie znam, są dni kiedy widzę różnice jaka nas dzieli i jest to ogromna droga, mimo że znam go każdy jego centymetr ciała, potrafię przez telefon odróżnić w jakim jest humorze, i czy oby napewno jest tak jak pisze. Co z tego.. Jak są dni kiedy zastanawiam się czy ten mężczyzna który był jeszcze trzy dni temu jest nadal...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz